Technologia na usługach potrzeb
Transakcje ułamkach sekund
Jeszcze kilka lat temu nie śmieliśmy nawet marzyć o rozwiązaniach technologicznych, które są popularne dzisiaj, popularne, czyli łatwo dostane, modne, wygodne dla każdego. Kilka lat temu zapytani o możliwość dokonywania szybkich transakcji bez PIN-u, pomyślelibyśmy, że to mrzonka, czyste szaleństwo niespełnionego naukowca. A dziś – coraz częściej i powszechniej korzystamy z kart zbliżeniowych. Oszczędzamy czas, ułatwiamy sobie życie, technologia do tego właśnie służy. Karta zbliżeniowa pozwala zrealizować płatność w ekspresowym tempie.
Drobne zakupy – zbliżenie – zapłacone i biegniemy dalej. Gazety, pieczywo, mleko – dotychczas trudno było za takie niewielkie sprawunki zapłacić kartą. Sprzedawcy piętrzyli trudności, stosując limity transakcji na kartę – tylko od 20 zł na przykład. A my – niepyszni musieliśmy albo szukać bankomatu, bo drobne w kieszeni jakoś zawsze się gubią, albo obejść się smakiem na poranne bułki, kawę i gazety. Nowa funkcjonalność szybko przekonała do siebie rzesze klientów, a coraz więcej sklepów ma terminale do kart zbliżeniowych. Rynek szybko wykorzystał technologiczną nowinkę. Bez wątpienia jesteśmy tu europejskim liderem. Doceniamy wygodę, nie lubimy tracić czasu.
Z kartą zbliżeniową jest po prostu szybciej i łatwiej – transakcja trwa zaledwie kilka sekund. Kredytowe karty zbliżeniowe są w ofercie coraz większej liczby banków – taka usługę dla swoich klientów wprowadził Citibank. Każda nowa karta kredytowa może być już z systemem zbliżeniowym. W zasadzie więc mamy do czynienia z kolejną rewolucją w dziedzinie produktów finansowych, płatniczych. Celem tych zmian jest doskonale odzwierciedlenie naszych potrzeb. Dostarczanie produktów zindywidualizowanych, elastycznych, spełniających bardzo wysokie normy bezpieczeństwa, a jednocześnie pozwalających na absolutną swobodę użytkownikom – to cel współczesnej bankowości. Niewykluczone, iż już niedługo otrzymamy kolejny taki produkt – dziś zmiany następują znacznie szybciej. Tymczasem karta zbliżeniowa ułatwia nam życie, a ten trend doskonale rozumie i wykorzystuje Citibank – bez wątpienia lider indywidualnej bankowości.
Co to jest?
W karcie zbliżeniowej Citibanku została umieszczona niewielkich rozmiarów antena umożliwiająca połączenie z terminalem POS i dokonanie płatności w ułamku sekundy. Karta zbliżeniowa działa i wygląda dokładnie tak jak zwykła karta mikroprocesorowa z chipem lub paskiem magnetycznym. Jest wyposażona tylko w tę nową funkcjonalność. Jest obsługiwana we wszystkich punktach akceptujących karty MasterCard i Visa na całym świecie. Czas to pieniądz, niezależnie gdzie jesteśmy. W wypadku kart zbliżeniowych to jak najbardziej słuszna konstatacja. Otwiera nam to pole zupełnie nowych możliwości. Nie musimy autoryzować transakcji do 50 zł. Powyżej tej kwoty trzeba wpisać PIN, to dodatkowe zabezpieczenie. Bezpieczne jest również to – i warto zdać sobie z tego faktu sprawę – że karty nie wypuszczamy z ręki – wyjmujemy, zbliżamy, chowamy do portfela. Sytuacja, w której w roztargnieniu porzucamy kartę w sklepie już się nie zdarzy. Bezpieczeństwo i wygoda. Produkt na miarę naszych czasów, charakteryzujące się właśnie tym, że pozwala nam dysponować naszym czasem. Wpisuje się również w kolejny trend w bankowości – a mianowicie jest produktem zindywidualizowanym. Karty kredytowe z nową zbliżeniową funkcjonalnością to bogata oferta kart różnego typu, skierowanych do różnych grup odbiorców – w zależności od wieku, statusu, wymagań, charakteru pracy zawodowej czy wreszcie temperamentu. Karta zbliżeniowa w tym wypadku to nie tylko wygodny, ekspresowy środek płatniczy, to również bogata oferta dodatkowych korzyści, programów lojalnościowych i rabatowych. Warto zapoznać się z tą ofertą na stronach Citibanku. W przejrzysty sposób podane informacje pomogą nam wybrać najlepszą dla siebie kartę. Każdy klient jest inny – Citibank doskonale to rozumie.
Komentarze
Skomentuj