Hossa musi jeszcze zaczekać
Zgodnie z oczekiwaniami sprzed miesiąca dynamiczny wzrost cen akcji wyhamował w okolicach poziomu 1900 pkt dla WIG20. Część znajdujących się w naszym portfelu akcji została sprzedana w wyniku aktywacji pozostawionego zlecenia, część sprzedaliśmy na sesji 15 maja.
Przez ostatnie 2,5 miesiąca zwyżkom towarzyszył gwałtowny wzrost optymizmu. Wydaje się, że osiągnął on na tyle wysoki poziom, że dalszy wzrost kursów stał się bardzo mało prawdopodobny. Jednocześnie napłynęła spora dawka negatywnych informacji, które mogą stać się pożywką do zainicjowania silniejszej korekty trendu wzrostowego. Te informacje to słabsze od oczekiwań wyniki finansowe spółek, dane o spadku sprzedaży detalicznej i produkcji, prognozy wystąpienia recesji oraz napawające największym niepokojem przewidywania kłopotów krajowego budżetu.